niedziela, 28 października 2012

Awantura na moście - Marcin Hybel


 Na początek trochę formalności:

ISBN 978-83-62329-57-1
Format: 140x205
Cena:29.90
Liczba stron: 288
Data premiery: czerwiec 2012

 Nograd to średniowieczny gród, w którym było tak błogo, że niektórych aż krew zalewała. Wszak jak długo można było czerpać satysfakcję z wiecznie urodzajnych plonów, tanich artykułów na bazarze, pięknej pogody, sprawiedliwych rządów czy zawsze chętnych małżonek.
 Wielu wierzyło, że to klątwa. Kara za dawne czyny lub ostrzeżenie przed czymś, co dopiero miało nadejść. Ludziom nie chciało się nawet chodzić do świątyni, bo i po co, a grabieże na gościńcach, jeśli już były organizowane, to raczej z pobudek czysto hobbystycznych.
Chytry plan bogoboja Kumara, który miał zachęcić mieszczan do uczęszczania na jego homilie, miłość wojmiła do Aliwii, pogoń kasztelana za sławą oraz rabunek szykowany przez emerytowanych łotrzyków były wydarzeniami, które miały zmienić Nograd raz na zawsze.

 Marcin Hybel urodził się w Krakowie w 1980 roku. Ukończył Politechnikę Krakowską na wydziale Inżynierii Środowiska. Jest miłośnikiem różnego typu literatury, w tym fantasy. Od piętnastu lat prowadzi towarzyskie sesje RPG. Jest realistą, ale życie traktuje z przymrużeniem oka.

Zacznijmy od tego, że książka jest naprawdę fajna i wciąga czytelnika w opowiedzianą w niej historię od samego początku. Z drugiej jednak strony nie do końca wiem o czym jest ta historia. Skupia się ona na tylu wątkach, że nie wiadomo nawet czy jest w niej jakiś wątek główny, a jeśli nawet to który. Wszystko to jednak na sam koniec zgrywa się wręcz idealnie.

Nograd to niezwykle nudne miejsce, w którym największym przewinieniem jest naplucie do fontanny. Nic dziwnego więc, że pośród bohaterów tej komedii, a zarazem mieszkańców znaleźć można głodnych przygód i nowych wyzwań byłego maga Melmira i jego przyjaciela, złodziejaszka Lentaka. Ci oto dwaj staruszkowie postanawiają urozmaicić swoje dni, które notabene spędzają na ławeczce lub w karczmie, o małe włamanie do domu pewnego kupca.

Innym ważnym bohaterem jest bogobój Kumar, który ubolewając nad tym dlaczego tak mało mieszkańców słucha jego kazań wpada na kolejny genialny pomysł. Postanawia on płacić świacidła ludziom, którzy będą uczestniczyć w kazaniu, jedyny problemem jest to, że skarbiec zakonu świeci pustkami i  w tym momencie pojawia się postać rozbójnika Rotupala.

Książka zawiera także wątek romantycznej miłości Aliwi i Alforda . A i jest jeszcze ożywieniec czyli stary król wskrzeszony przez Aliwię. No i oczywiście paleta innych barwnych bohaterów.

"Komedyja wieków minionych" stanowi świetny przykład komizmu sytuacyjnego i słownego. Język  jest  połączeniem zarówno języka współczesnego jak i średniowiecznego. Sytuacje natomiast można odczytywać nie tylko jako realia tamtych czasów, ale również czasów współczesnych.

Plusem jest także piękna okładka, która przykuwa uwagę i zachęca do zapoznania się z treścią.

Książkę polecam wszystkim, którzy cenią sobie dobry humor. Moja ocena to 8/10, a za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Erica


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz