czwartek, 12 grudnia 2013

W cztery strony świata - Grzegorz Zaleski

Autor: Zaleski Grzegorz
Wydawnictwo: VIDEOGRAF S.A.
EAN: 9788378352266
ISBN: 978-83-7835-226-6
Oprawa: miękka
Liczba stron: 176
Rok wydania: 2013
Kategoria: LIT. FAKTU / REPORTAŻ
Język oryginału: polski
Moja ocena: 8/10
Opowieść o dziesięciomiesięcznej podróży, jaką podjęła para narzeczonych, korzystając z wszelkich możliwych środków lokomocji i nocując, gdzie tylko się dało. Podczas tej niesamowitej wyprawy odwiedzili Rosję, Uzbekistan, Kazachstan, Mongolię, Chiny, Wietnam, Kambodżę, Birmę, Malezję, Indonezję, Peru, Boliwię, Paragwaj i Argentynę. Swoje fascynujące przeżycia spisywali na podręcznym komputerze i na bieżąco publikowali w portalach www.gazeta.pl i naszemiasto.pl. Z ich relacji dowiemy się, co to jest "wódka dla duszy", jak wygląda taniec mongolskiego szamana, kto jest dla Chińczyków prawdziwym mężczyzną, dlaczego w Tybecie córka może mieć czterech ojców, gdzie jeżdżą prawdziwi "Easy Riders", jak smakuje miłość w hotelu na godziny.
Uwielbiam książki o podróżach, relacje z dalekich wypraw w czasie których poznajemy nie zawsze piękne kraje, panujące wśród ludzi obyczaje widziane oczami ludzi, którzy nie jedno już widzieli. Dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po "W cztery strony świata" Grzegorza Zaleskiego. Fajne jest to, że jest to opowieść całkowicie subiektywna, niczego nie upiększa, opisuje zarówno wady jak i zalety każdego z odwiedzanych państw. Jest tu bardzo dużo informacji praktycznych z których wiedzę mogą czerpać przyszli podróżnicy. Podane są nazwy polecanych hoteli, strony internetowe, które mogą pomóc, ludzie służący pomocą oraz obyczaje i zasady panujące w danym państwie. Pomocne są także ogólne wskazówki zawarte na końcu ważne w czasie każdej dłuższej wyprawy. Książka zawiera także wiele własnoręcznie robionych zdjęć ukazujących codzienne dla autorów widoki.

Ciężko jest mi jednak oceniać tą książkę może dlatego, że czytałam ją siedząc w wygodnym fotelu i pijąc cieplutkie kakao. Z daleka od podróży i przygód, nigdy też nie miałam niestety okazji udać się w tak długą i odległą wyprawę. Mogę więc opisać ją jedynie jako bardzo ciekawą i przybliżającą nam inne kraje, często nie znane nam od tej strony. Autor poleca także miejsca do których można udać się aby poznać prawdziwe tradycje i obyczaje, a nie tylko te służące pozyskanie jak największej liczby turystów. Nie boi się krytyki i otwarcie mówi gdzie warto było jechać nie zważając na koszty, a gdzie nie pojechałby drugi raz.

Większość osób czytając tą książkę z pewnością będzie zastanawiać się ile w końcu Grzegorz z żoną Joanną wydali na swoją dwunastomiesięczną podróż poślubną dookoła świata ... no, nie mało ( informacje o kosztach znajdują się w ostatnim rozdziale książki ) , ale z pewnością było warto :)


Oczywiście polecam ją zarówno podróżnikom szukającym wskazówek przed pierwszą wyprawą, a także tym, którzy mieli już okazję co nieco zobaczyć i dzięki temu mogą w lepszym stopniu ocenić tą książkę. Myślę, że domatorom natomiast przypadną do gustu ciekawe opisy i zdjęcia, które pozwalają przenieść się do trochę inny zakątków krajów niż te powszechnie znane :)

 Grzegorz Zaleski

Trzydziestolatek z dwuletnim stażem małżeńskim. Pasją podróżowania zaraził się od rodziców, z którymi w młodym wieku odwiedził min. Meksyk, RPA, Australię, Afrykę Północną. W 2010 roku wraz z żoną udał się w roczną podróż dookoła świata, którą opisał w książce „W cztery strony świata”. Po ukończeniu podróży założył sklep internetowy www.orientdeco.pl sprzedający dekoracje orientalne z Dalekiego Wschodu. Poza podróżami i prowadzeniem firmy udziela się twórczo jako scenarzysta filmowy i telewizyjny ( twórca min. scenariusza do filmu „Gdyby ryby miały głos” w reż. Tomasza Jurkiewicza). Pracuje i mieszka w Warszawie.


Za książkę dziękuję wydawnictwu Videograf

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz