sobota, 30 maja 2015

Czarci Most - Anna Bichalska

ISBN 978-83-7835-360-7
Wymiary 135 x 208 mm
Liczba stron 336
Okładka miękka
EAN 9788378353607
Data wydania 28 stycznia 2015

Młody pisarz książek dla dzieci, Mikołaj Osadnik po śmierci babki przyjeżdża do Czarciego Mostu – rodzinnego miasteczka, które opuścił jako dziecko. Na miejscu Mikołaj spotyka Jagę – dziennikarkę lokalnej gazety i znajomą z dzieciństwa, która opiekowała się jego babcią przed śmiercią. Wkrótce siostra Jagi zostaje zamordowana, a jej dziesięcioletni syn znika. Okazuje się też, że miasteczko nie jest takie, jak się na pozór wydaje, a miejscowe legendy i opowieści kryją w sobie wiele z prawdy. W jego pobliżu działają tajemnicze siły, a postacie z baśni i mitów żyją tuż obok ludzi od setek lat.
Głównym bohaterem tej powieści jest Mikołaj autor książek skierowanych głównie do dzieci. Po śmierci babki wraca do Czarciego Mostu uregulować kilka ostatnich spraw. Wkrótce w jego rodzinnym mieście zaczynają dziać się dziwne rzeczy postanawia więc zostać na dłużej i razem z koleżanką z dzieciństwa Jagą rozwiązać zagadkę.

Bardzo lubię książki, które łączą w sobie historie dla trochę starszych czytelników, ale także czerpią inspiracje z baśni i historii dla dzieci. W tej pozycji oprócz klasycznego kryminału pojawiają się także motywy z legend, które czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Co prawda motyw kryminalny jak i cała fabuła ogółem nie jest niczym odkrywczym, walka ze złem i grupa strażników próbująca ocalić ludzkość to powiedzmy sobie szczerze klasyka powieści fantasy.

 Mimo, że czasami można zauważyć, że Czarci Most jest debiutem pani Anni Bichalskiej książka jest naprawdę dobrze napisana, a drobne niedociągnięcia nie zwracają na siebie aż tak dużej uwagi ( no może troszeczkę ten chaos w dialogach ). Przede wszystkim miała wrażenie, że autorka próbuje zmieścić zbyt wiele historii na zbyt małej ilości stron. Dlatego też mam wielką nadzieję na powstanie kolejnej części zwłaszcza, że zakończenie jak najbardziej pozostawia ku temu możliwość.

Mówiąc o zakończeniu należy zwrócić uwagę, że autorka bardzo dobrze sobie z nim poradziła i z pewnością udało jej się pozytywnie zaskoczyć wielu czytelników. Postacie także do siebie przekonują i dają się lubić. Bardzo szybko polubiłam Jagę i Mikołaja mimo, że miał kilka strasznie denerwujących momentów. Szkoda, że nie mieliśmy okazji poznać babci Mikołaja ... musiała być niezwykłą kobietą :)

Na sam koniec słówko o wspaniałej, przyciągającej uwagę okładce, która wręcz idealne pasuje do zawartości książki. Czarci Most to lekka, przyjemna lektura dla każdego kto ma choć trochę wyobraźni i jak ja kocha legendy i pełne magii baśnie.


Anna Bichalska - urodzona 28.10.1983 r.  na skraju Podlasia, w miasteczku mlekiem płynącym, gdzie czerwony wilk (bez Czerwonego Kapturka) przemyka wśród drzew. Obecnie mieszka w Ełku. Lubi (prawie) wszystko, co czworonożne i kudłate, gitarowe brzmienia oraz klasykę baśni i grozy. Dotychczas publikowała opowiadania, Czarci Most to jej debiut powieściowy.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Videograf 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz